Niektórzy nie cierpią ostrych potraw, inni wręcz przeciwnie – nie wyobrażają sobie obiadu bez pikanterii! Co ciekawe, ostrość w przypadku papryczek jest mechanizmem obronnym. Wytwarzają one kapsaicynę, czyli enzym, który nie ma żadnego smaku, a na języku powoduje ból. To właśnie ten ból odczuwamy jako pikantność. Mimo to restauratorzy i fani ostrych sosów prześcigają się w komponowaniu coraz to bardziej ostrych receptur. A gdzie można zjeść najbardziej pikantną pizzę na świecie? Przeczytaj poniżej!
Najostrzejsza pizza na świecie według księgi rekordów Guinnessa
Wieś Saltdean w Wielkiej Brytanii to miejsce niepozorne, ale dobrze znane wszystkim wielbicielom ostrych papryczek. To właśnie tam można zjeść pizzę z dodatkiem Naga Jolokia, zwaną też Ghost Pepper. To nie jest przekąska dla zwykłych śmiertelników – jej ostrość wynosi od 800 000 do nawet 1 100 000 jednostek w skali Scoville’a!
Papryczka ta pochodzi z Indii, gdzie nie tylko stanowi dodatek do potraw, ale również służy jako odstraszacz na słonie, aby trzymały się z dala od upraw. Ludzi jednak nie odstrasza: hindusi doprawiają nią sosy, mięsa i ryże.
Skala Scoville’a, czyli jak mierzymy ostrość
Co oznaczają liczby na opakowaniach pikantnych sosów? To właśnie skala ostrości według pomiarów Scoville’a – amerykańskiego chemika z XX wieku. Za jej pomocą można porównać poszczególne papryczki i ustalić ranking pikantności.
Dla przykładu: 0 jednostek ma zwykła papryka, która w ogóle nie jest ostra. Papryka pepperoni ma od 100 do 500 jednostek, czyli jest lekko pikantna. Z kolei papryka jalapeño uzyskuje wyniki od 2 500 do 8 000 jednostek. Nic dziwnego: w końcu zaliczamy ją do grupy ostrych papryczek chilli. Następna plasuje się Naga Jolokia, przyprawa najostrzejszej pizzy i zarazem najostrzejsza papryczka świata według księgi rekordów Guinnessa z 2007 roku. Została jednak zdetronizowana już dziesięć lat później przez Carolina Reaper, papryczkę o ostrości 1 641 183 jednostek.
A czysta kapsaicyna? Ona osiąga ostrość aż 16 milionów jednostek!
Chodzi za Tobą pizza na ostro?
Do Wielkiej Brytanii z Polski jest trochę daleko. Na szczęście w naszym kraju również lubimy pikantność i potrafimy upiec coś ostrego. W pizzerii Babilon możesz spróbować pizzy z papryczką chilli lub papryczką jalapeño w różnych kompozycjach: w towarzystwie salami, chorizo, boczku, kabanosów albo z serem feta dla złagodzenia ostrości.
Sprawdź nasze menu i wybierz coś dla siebie lub skomponuj własną pizzę. Może i nie dodajemy papryczki Naga Jolokia, ale też potrafimy dać popalić!
